W końcu się wzięłam za siebie i wyciągnęłam wełnę, którą kupiłam na kuleczki filcowe. Przeleżała swoje, bo ciągle brak było czasu. Ale w końcu przyszedł czas na spróbowanie tej sztuki, czyli filcowania kuleczek na mokro. Było przy tym dużo nerwów i niecenzuralnych słów, dużo kuleczek wylądowało w koszu. A tych kilka, które ocalały prezentuję tutaj:
A poza tym ostatnio wykonałam komplecik filcowy "serduszko", jest to zawieszka do telefonu i breloczek:
breloczek: filc, mulina, elementy posrebrzane
zawieszka do komórki: filc, mulina, elementy posrebrzane
Naszyjnik zna zamówienie, do którego powstaną jeszcze kolczyki, ale niestety na razie brakło mi materiału:(
naszyjnik: ametyst- sieczka, linka jubilerska, elementy posrebrzane
I mała wariacja, po wygrzebaniu u mamy dużej agrafki:
broszka: metalowa agrafka, koraliki szklane, kostki millefiori, drucik posrebrzany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz